Odpowiedzialny za pandemię wirus SARS-CoV-2 nadal zaraża na świecie miliony osób. Wśród nich są kobiety w ciąży, które obawiają się, czy zachorowanie na COVID-19 w czasie, gdy w ich organizmie rozwija się płód nie spowoduje nagłego załamania zdrowia i nie będzie miało negatywnego wpływu na mamę lub dziecko. W opublikowanej niedawno pracy przeglądowej, której autorzy podsumowali 12 innych publikacji opisujących COVID-19 u ciężarnych, znalazły się odpowiedzi na powyższe pytania.
Czy kobiety w ciąży są bardziej podatne na COVID-19?
Ciąża ma wpływ na zmiany w układzie immunologicznym. Głównym hormonem odpowiedzialnym za zapewnienie odpowiedniego środowiska dla rozwijającego się płodu jest progesteron, który tak moduluje odpowiedź odpornościową, by nowy organizm z jego własnymi, specyficznymi białkami, nie został rozpoznany jako zagrożenie.
W takich warunkach zasadne jest pytanie, czy zmiany w układzie immunologicznym nie mogą przyczyniać się do łatwiejszego zakażania organizmu matki? W chwili obecnej, nic nie wskazuje na to, by kobiety w ciąży łatwiej zapadały na COVID-19, niż inne kobiety.
Czy objawy COVID-19 u kobiet w ciąży są takie same, jak u innych kobiet?
Na podstawie dotychczas opublikowanych badań wiemy, że infekcja COVID-19 w populacji kobiet w ciąży przebiega bezobjawowo lub łagodnie (gorączka i kaszel), podobnie do kobiet nie będących w ciąży. W badaniu przeprowadzonym w Chinach stwierdzono, że u 77% ciężarnych przyjętych do szpitala pojawiła się gorączka, a u 23% duszności. W tej grupie pacjentek objawowych 23% poprawiło się na leczeniu i wyszło ze szpitala, a 46% urodziło przedwcześnie w 32-36 tyg. ciąży. Tylko u 7,6% spośród hospitalizowanych doszło do ciężkiego zapalenia płuc wymagającego tlenoterapii mechanicznej. Częstość ciężkich przypadków wśród kobiet w ciąży była podobna do populacji ogólnej (7,6% vs. 5% osób hospitalizowanych).
Jaki wpływ na rozwój noworodka ma zakażenie COVID-19?
Istnieje wiele doniesień dotyczących zwiększonego ryzyka powikłań i chorób u noworodka, ale są też prace przeczące takiemu efektowi. A zatem w chwili obecnej wydaje się, że istniejące dane nie przemawiają za wysokim ryzykiem aborcji lub utraty ciąży, sinicy czy wad wrodzonych u noworodków od matek z COVID-19.
Ryzyko zakażenia płodu
Wiele badań potwierdziło brak obecności wirusa w płynie owodniowym, krwi pępowinowej i mleku matki, co dowodzi braku możliwości zakażenia dziecka w macicy, w czasie porodu drogami natury i w czasie karmienia piersią. W większości przypadków zakażone kobiety rodziły zdrowe dzieci o punktacji Apgar 7 i więcej.