Ból przewlekły dotyka wielu ludzi w Polsce. Może mieć ogromny wpływ na jakość nie tylko naszego życia, ale także na życie rodziny i osób z otoczenia. Badania wykazały, że kobiety doświadczają go częściej niż mężczyźni. Ma to związek m.in z działaniem układu hormonalnego.
Czym jest ból przewlekły?
Ból to nieprzyjemne doznanie, które pojawia się, gdy jakaś część ciała jest uszkodzona lub jest narażona na uszkodzenie — np. w przypadku skręcenia kostki, ból powstrzymuje przed chodzeniem i powoduje pogorszenie stanu, jeśli nadwyręża się kontuzjowaną kończynę. Natomiast chroniczny ból to stan utrzymujący się dłużej niż 3 miesiące po normalnym okresie rekonwalescencji w przypadku urazu lub stanu zdrowia. Może on być również spowodowany długotrwałym schorzeniem. Ból może zacząć się od konkretnego problemu w określonym czasie lub może pojawić się stopniowo, bez konkretnej przyczyny. Istnieje prawdopodobieństwo, że może nawet pojawić się po jakimś czasie po doznanym urazie — można w tym czasie wykonywać jakąś czynność, a potem odczuwać ból.
Ból można odczuwać w konkretnej części ciała lub może sprawiać wrażenie, jakby był rozsiany po całym ciele. Co więcej, może utrzymywać się przez cały czas lub pojawiać się i znikać.
Najczęściej występującym bólem przewlekłym jest fibromialgia (ból w układzie kostno-stawowym), bóle głowy, bóle reumatyczne, bóle w obrębie jamy brzusznej (np. bóle menstruacyjne u kobiet). Zespoły te mogą występować jednocześnie, co negatywnie wpływa na jakość życia.
Czasem możemy czuć się bardziej wrażliwi na ból, a czasami sam ból może się nasilać. W skrócie oznacza to, że ból może utrzymywać się przez dłuższy czas lub nasilić się szybko i niespodziewanie. Nawet podjęcie odpowiednich działań, takich jak przyjmowanie leków czy odpoczynek, nie gwarantują, że ból przewlekły ustąpi. Warto zaznaczyć, że paradoksalnie zadaniem bólu jest pomagać – jego pojawienie się sygnalizuje, aby nie używać uszkodzonej części ciała i dać jej szansę na wyleczenie. Jest jak system alarmowy w mózgu, ostrzegający organizm, by nie wyrządzał sobie krzywdy. W przypadku bólu chronicznego ten alarm włącza się nawet wtedy, gdy niebezpieczeństwo dalszych obrażeń już minęło. Nie do końca wiadomo, dlaczego tak się dzieje, ale możliwe jest opanowanie bólu tak, by nie miał on tak dużego wpływu na codzienne funkcjonowanie.
Jak ból wpływa na uczucia i myśli
Ból przewlekły może wpływać w różny sposób na wiele obszarów życia.
W życiu domowym i zawodowym można mieć mniej energii na robienie rzeczy, które sprawiają przyjemność. Zarządzanie pracą, domem i innymi obowiązkami może być stresujące podczas zmagania się z bólem. Może powodować problemy z koncentracją na pracy lub nauce.
Ból wpływa również na problemy z odpowiednią ilością snu, co powoduje zmęczenie i niemożność poradzenia sobie z chorobą.
Można czuć się zaniepokojonym lub przestraszonym tym, co jest przyczyną bólu, a także martwić się o uszkodzenie ciała. Wiele osób martwi się o przyszłość i o to, że będą musieli żyć z bólem przez dłuższy czas.
Ból powoduje drażliwość w stosunku do bliskich osób. Wpływa także na samopoczucie i powoduje przygnębienie, co może prowadzić do depresji.
Niektórzy ludzie czują złość — albo na osoby, które spotykają, a którzy nie rozumieją bólu, albo na sam ból. Inni czują złość na samych siebie — postrzegają ból jako oznakę słabości, a odpoczynek jako lenistwo lub oznakę wyższości bólu.
Sposób, w jaki ludzie myślą i czują ból, wpływa na to, jak go doświadczają, a także na to, jak sobie z nim radzą.
Radzenie sobie z bólem
Ludzie w różny sposób radzą sobie z bólem przewlekłym. Często okazuje się, że niektóre sposoby są pomocne, podczas gdy inne nie przynoszą rezultatu.
Przeforsowanie bólu
Niektórzy ludzie starają się „przeforsować” ból i nie chcą dopuścić, by zwyciężył.
Oznacza to, że często w efekcie czują się gorzej i nie są tak bardzo efektywni, niż gdyby
poświęcili trochę czasu na odpoczynek.
Często możemy się spotkać z podejściem, żeby się nie zaniechać swoich obowiązków i odpoczywać. W końcu czeka np. praca do wykonania i opieka nad dziećmi. W efekcie pojawia się uczucie przygnębienia, zdenerwowania i sfrustrowania sobą i bólem. Do czasu, gdy nie zgłosimy się po pomoc, zrobimy niewiele i będziemy mieli ochotę się poddać.
Unikanie bólu
Niektóre zachowania rozwijają się, gdy ludzie próbują radzić sobie z bólem i wykonywać codzienne czynności. Część osób czuje się osaczona lub kontrolowana przez ból, więc dużo energii poświęcają na jego unikanie.
Niektórzy mogą od pewnego czasu zmagać się z chronicznym bólem i czuć niemoc w ciągłych próbach jego pokonania. Unikanie robienia zbyt wielu rzeczy na wypadek ponownego nieradzenia sobie z bólem nie jest jednak rozwiązaniem. Warto porozmawiać o bólu z lekarzem, w przeciwnym wypadku jakość naszego życia może ulec znacznemu pogorszeniu.
W górę i w dół
Niektórzy ludzie robią więcej podczas lepszych dni, a w gorsze tylko odpoczywają. Czasami oznacza to, że w lepsze dni robi się więcej, ale potem ma się gorszy dzień.
To sprawia, że trudno jest cokolwiek zaplanować i można mieć wrażenie, że nie panuje się nad swoim życiem. Poziom aktywności cały czas wzrasta i spada.
Można mieć potrzebę załatwienia spraw, kiedy ból jest mniejszy. Wtedy każda czynność przychodzi łatwiej, następuje także wzrost energii. Czasami w lepszy dzień można zrobić całkiem sporo. Zwykle jednak następnego dnia lub kilka dni później nadchodzi gorszy dzień. W gorsze dni zwykle odpoczywa się i regeneruje siły, aż ból się zmniejsza, a potem znów zaczyna się wykonywać wiele czynności. Niestety powoduje to trudności z planowaniem i istnieje prawdopodobieństwo przerywania każdej czynność, jeśli ból powraca. Często można się czuć tak, jakby nie można było decydować o swoim życiu, gdyż to ból wykonuje za nas wybór.