Pandemia już od ponad roku wpływa na wiele sfer naszego życia, również na nasze najbliższe relacje. Praca zdalna i przebywanie ze sobą całymi dniami w zamkniętym pomieszczeniu, powodują narastanie sprzeczek i pojawianie się nowych kwestii spornych. Niezależnie od stażu, dla wielu związków pandemia była katalizatorem przyspieszających nabrzmiewanie konfliktu wynikającego z zamaskowanych wcześniej kłopotów. Jednak nie jest to jedyny problem wielu par w Polsce. Na pandemiczny kryzys (oprócz nieproporcjonalnego podziału w pracach domowych, czy konieczności większego zaangażowania w związek) wpłynął przede wszystkim na nasz budżet. Szacuje się, że dochody 7 na 10 gospodarstw domowych uległy znacznemu zmniejszeniu. Redukcja wynagrodzeń, zwolnienia z miejsc pracy, upadki biznesów w wielu branżach, sprawiły, że przybyło powodów do kłótni o pieniądze, a co za tym idzie – rozstań i rozwodów.
Według najnowszych danych GUS-u, na 100 zawartych małżeństw, 33 kończy się rozwodem. Rozstanie jest zawsze bardzo stresującą sytuacją w życiu każdego człowieka. W przypadku każdego rozwodu rodziców szczególnie cierpią dzieci, które często doznają dużej traumy i nie potrafią się odnaleźć w nowej sytuacji. Dlatego tak ważne jest, aby zakończenie związku przebiegło w jak najbardziej łagodny sposób.
Wielogodzinne kłótnie czy batalie sądowe o podział obowiązków i opiekę nad dziećmi obijają się negatywne na całej rodzinie. Warto zadbać o to, aby dojść do porozumienia jeszcze przed rozprawą rozwodową i zasięgnąć porady specjalisty. Psychoterapeuta jako osoba bezstronna, nie narzuca gotowych rozwiązań, a uprzednio przeprowadza z partnerami rozmowy na temat finansów czy opieki nad dziećmi, wysłuchuje propozycji i sugestii obu stron, finalnie pomagając znaleźć najlepsze rozwiązanie. Nierzadko pomoc terapeuty jest jedynym możliwym sposobem porozumienia się między zwaśnionymi partnerami. Poza rozwiązaniami finansowymi bardzo ważna jest jednomyślna zgoda we wspomnianej wcześniej kwestii opieki nad dziećmi. Zawarcie ugody z pomocą terapeuty pozwala nie tylko zminimalizować stres, ale również korzystnie wpłynąć na procedury sądowe i zaoszczędzić czas.
Rodzicom jednogłośnie powinno zależeć na zminimalizowaniu bolesnych przeżyć u dzieci z powodu ich rozstania. W przypadku braku uprzedniego porozumienia skonfliktowanych, byłych małżonków możemy doprowadzić do wielu nieprzyjemnych sytuacji takich jak próby przeciągania dziecka na swoją stronę czy posądzania drugiego rodzica o jak najgorsze zachowania. Wszelkie tego typu sytuacje wzajemnie niszczą własny obraz w oczach dziecka. Narażamy dorastającego, młodego człowieka na smutek, lęki, poczucie winy czy niestabilny obraz siebie. Warto pamiętać o tym, aby oddzielić swoje emocje od potrzeb dziecka, które potrzebuje takiego samego kontaktu z obojgiem rodziców i – jeśli jest w starszym wieku – wyrażenia własnej opinii.
Dobro dziecka jest często pojmowane zupełnie inaczej przez poróżnionych rodziców, dlatego czasem bardzo trudno jest obrać właściwy kierunek działania.Specjalista pomoże w pierwszej kolejności uporać się z negatywnymi emocjami, podkreśli także wspólnotę problemu i fakt, że aby się z nim uporać, należy przestać ze sobą walczyć.
Ostatecznie w końcu każdemu zależy na jak najlepszej jakości życia, również w sferze psychicznej i emocjonalnej.