Kolejną grupą czynników zwiększających ryzyko depresji u matek, po czynnikach psychiatrycznych i położniczych, są te związane z biologią matki.
Pierwszym z tych czynników jest młody wiek matki. Wykazano, że największy odsetek depresji pojawia się u kobiet w wieku 13-19 lat, a najniższy w wieku 31-35 lat. Jak można było oczekiwać, wraz z wiekiem obniża się zagrożenie depresją, co wynika m.in. z mniejszego obciążenia stresem i większej samodzielności kobiety.
Dwa parametry krwi również wykazują korelację z zagrożeniem depresją. Są to glikemia i poziom hemoglobiny. Ten drugi parametr, kiedy nie przekracza w 7. dniu po porodzie 120 g/L, koreluje z depresją. Natomiast wyższa glikemia godzinę po spożyciu 50g glukozy (test obciążenia glukozą), stanowi czynnik skorelowany z depresją poporodową.
Poziom serotoniny we krwi kobiety ciężarnej jest rzadko oznaczany, ale – jak wykazano – on także może być związany z obniżeniem nastroju. Serotonina jest neuroprzekaźnikiem mózgowym nazywanym hormonem szczęścia, ponieważ u osób z obniżeniem nastroju odnotowuje się niższy jej poziom.