Według danych WHO depresja zatacza coraz szersze kręgi. Statystyki mówią, że już za dziesięć lat stanie się ona najczęściej występującą chorobą cywilizacyjną na świecie. Tymczasem mało kto otwarcie przyznaje się do tego, że cierpi na depresję. Wciąż boimy się pytań i nieprzychylnych komentarzy. Zdiagnozowane osoby muszą mierzyć się ze wszechobecnym zdziwieniem, co młoda i doskonale radząca sobie w życiu osoba ma wspólnego z depresją. Warto podkreślić, że ta choroba może dotknąć każdego niezależnie od tego, kim się jest oraz jaki ma się status zawodowy i społeczny. Wiele osób z różnych powodów zmaga się z depresją, a nierzadko przyczyną są po prostu zmiany chemiczne zachodzące w naszym mózgu.
O szerokiej skali tej choroby może świadczyć fakt, że coraz częściej na depresję cierpią nawet osoby popularne, będące u szczytu kariery – celebryci, aktorzy, politycy, muzycy. Szybki tryb życia, mnogość obowiązków i wyzwań, brak czasu, nieumiejętność radzenia sobie ze stresem, a także obecna od jakiegoś czasu pandemia, sprzyjają rozwijaniu się depresji. Co więcej, część osób błędnie uważa depresję za przejściowy stan, chwilowe obniżenie nastroju i nie zgłasza się po pomoc do specjalisty. Warto zdać sobie sprawę, że tak samo, jak zdrowie fizyczne, higiena zdrowia psychicznego nie powinna być zaniedbywana. Im szybciej zareagujemy na niepokojące objawy, tym szybciej możemy poprawić komfort swojego życia. Wizyta u psychiatry czy u psychologa nie jest niczym wstydliwym, a świadczy tylko o naszej dojrzałości i poważnemu podejściu do naszego zdrowia.
Depresja jest często mylona ze spadkiem nastroju, ale warto zaznaczyć, że to dwie, zupełnie osobne kwestie. Choroby nie można mylić z chwilowym smutkiem, byciem w żałobie czy nieradzeniu sobie ze stratą. Za depresją stoją zaburzenia związane z mózgiem, któremu brakuje biochemicznej równowagi. Jest to również permanentny stan zniechęcenia, poczucia braku celu utrzymujący się przez wiele tygodni czy miesięcy. Często osoby cierpiące na depresję nie są w stanie samodzielnie wstać rano z łóżka, by zrobić sobie herbatę.
Jak zatem poradzić sobie z depresją? Jeśli podejrzewamy u siebie tę chorobę, w pierwszej kolejności powinniśmy zgłosić się do lekarza psychiatry, który dokona odpowiedniej diagnozy. Z depresji można wyjść, jednak wymaga ona kompleksowego leczenia i połączenia kilku metod.
Farmakoterapia
Leczenie farmakologiczne jest nieodzowne w procesie dochodzenia do zdrowia. Odpowiednio dobrane leki stymulują właściwą pracę mózgu i pozwalają przywrócić zachwianą równowagę biochemiczną.
Psychoterapia
W parze z farmakoterapią bardzo istotną rolę odgrywa psychoterapia. We współpracy z psychoterapeutą dotrzemy do źródła depresji i będziemy mogli wspólnie je przepracować. Terapia pozwoli również wypracować metody radzenia sobie z otaczającą rzeczywistością, zrozumieć własne potrzeby i otworzyć się na innych ludzi.
Ćwiczenia, metody relaksacji oraz dieta
Bardzo istotnym, wspomagającym leczenie depresji elementem są ćwiczenia fizyczne. Dzięki codziennej dawce ruchu mózg wytwarza hormony szczęścia zwane endorfinami. Tych substancji szczególnie brakuje osobom z depresją. Ćwiczenia nie muszą być od razu morderczym treningiem – z powiedzeniem sprawdzi się codzienna jazda rowerem do pracy, bieganie, czy lekkie ćwiczenia na siłowni.
Na osoby z depresją pozytywnie wpłyną również dodatkowe metody relaksacji, np. muzykoterapia, aromaterapia czy joga, które rozluźnią ciało i poprawią samopoczucie. Z pomocą przyjdzie również nowe hobby, które może być malowaniem, szydełkowaniem lub innymi technikami rękodzieła. Poza zajęciem czasu własnoręcznie stworzone rzeczy z pewnością przyniosą nam wiele radości.
Warto zaznaczyć, że właściwie dobrana dieta również wspomaga leczenie depresji. Powinna ona zapewnić odpowiednią podaż białka, węglowodanów złożonych i tłuszczu (szczególnie Omega-3). Ważne, aby dieta na depresję obfitowała w witaminy z grupy B, kwas foliowy, cynk i tryptofan, które wzmocnią układ nerwowy. Uzupełnijmy zatem swój jadłospis o tłuste ryby, orzechy, jaja, produkty mleczne, zielone warzywa oraz strączki.