Depresja to jedna z chorób dotykających znaczącego odsetka populacji. Ocenia się, że na depresję w czasie całego swojego życia zapadnie od 3 do 10% (w zależności od kraju) osób z populacji ogólnej. I choć (dwukrotnie) częściej na depresję chorują kobiety, także mężczyźni mogą na nią zachorować.
Depresja wiąże się z objawami takimi jak obniżenie nastroju, poczucie beznadziei, niska samoocena, poczucie winy, brak motywacji do działania, brak zadowolenia z życia, brak energii, spadek apetytu, spadek libido. Z badań wynika, że najbardziej swoistym objawem depresji jest anhedonia, czyli brak zdolności odczuwania zadowolenia. Ale badania nie mówią nam o tym, które z powyższych objawów są szczególnie istotne dla pacjenta i którymi z nich – w związku z tym – należy się zająć w pierwszej kolejności.
W artykule, który ukaże się za kilka dni w piśmie Lancet Psychiatry, badacze postanowili sprawdzić, które z objawów depresji mają szczególnie znaczenie dla pacjentów, ich opiekunów/bliskich oraz lekarzy. W związku z tym, tym trzem grupom respondentów rozdano ankiety zawierające 4 otwarte pytania dotyczące depresji. Spontaniczne odpowiedzi oceniało niezależnie czterech lekarzy, którzy grupowali odpowiedzi do kilku obszarów. W sumie w badaniu wzięło udział 1912 pacjentów, 464 opiekunów i 627 lekarzy z 52 krajów.
Objawem najczęściej zgłaszanym przez pacjentów, jako najtrudniejsza strona depresji były myśli samobójcze. Ten objaw zgłosiło spontanicznie aż 25% pacjentów (12,5% opiekunów i 26% psychiatrów). Na drugim miejscu pacjenci wymieniali ból psychiczny (16% pacjentów, 23% opiekunów, 18% psychiatrów). Na trzecim miejscu było zaniedbywanie obowiązków zawodowych (12% pacjentów, 4% opiekunów i 13% psychiatrów), a następnie spadek motywacji (9% pacjentów, 6% opiekunów i 30% psychiatrów).