Wydaje się logiczne, że obniżenie nastroju (któremu często towarzyszy obniżenie aktywności fizycznej) u człowieka może być związane ze zwiększeniem masy ciała, ale w przeprowadzonych dotychczas badaniach związek przyczynowo-skutkowy wcale nie jest tak oczywisty, jak nam się wydaje. Wynika to zapewne z faktu, że, obniżeniu nastroju towarzyszy często również spadek apetytu..
Aby zbadać zależność między otyłością i depresją, autorzy pracy opublikowanej w połowie sierpnia przeanalizowali i podsumowali 18 artykułów badających to zagadnienie.
Stwierdzili oni, że depresja zwiększa ryzyko otyłości, ale głównie depresja atypowa, w grupie nastoletnich chłopców rasy czarnej.
Jeśli zaś chodzi o związek odwrotny, to wykazano z pewnością, że otyłość u kobiet wywołuje depresję. Jednoczesne występowanie otyłości i depresji jest z kolei złym prognostykiem pod względem efektów leczenia.
To zagadnienie nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji pandemii, kiedy nasza aktywność jest często znacznie ograniczona przez nakazy izolacji i dystansowania. W tym kontekście przypominam, że aktywność fizyczna pozytywnie działa na nasze zdrowie psychiczne i odwrotnie – obniżenie aktywności jest przyczyną depresji (o czym pisałem np. tutaj)
[…] sposób w przebiegu zaburzeń nastroju masa ciała człowieka zmienia się. W świetle najnowszych badań wydaje się jednak, że jeśli chodzi o związek otyłości z depresją, to z pewnością otyłość […]