Naukowcy porównali standardowe leczenie depresji z terapią psylocybiną – związkiem o działaniu psychoaktywnym. Badanie to daje nadzieję na opracowanie skutecznej interwencji w leczeniu tego zaburzenia.
Leczenie depresji
Obecnie standardem leczenia depresji są leki z grupy SSRI oraz psychoterapia. Niestety, obie te formy terapii mają swoje ograniczenia. Leki przeciwdepresyjne wiążą się z ryzykiem działań niepożądanych, takich jak dysfunkcje seksualne, przyrost masy ciała czy objawy ze strony przewodu pokarmowego. Z kolei psychoterapia, mimo swojej skuteczności, często jest niedostępna dla pacjentów ze względu na wysokie koszty lub ograniczoną dostępność. W związku z tym konieczne są dalsze badania nad alternatywnymi metodami leczenia depresji.
Czym jest psylocybina?
Psylocybina to związek chemiczny o działaniu psychoaktywnym, występujący naturalnie w niektórych gatunkach grzybów, takich jak grzyby z rodzaju Psilocybe. Działa na receptory serotoninowe w mózgu, prowadząc do zmiany percepcji, nastroju oraz myślenia. Efekty jej działania zazwyczaj pojawiają się około 20 minut po spożyciu i mogą utrzymywać się od 4 do 6 godzin.
Czytaj także: Jak palenie marihuany w ciąży wpływa na rozwój mózgu dziecka?
Psylocybina na depresje? Badanie
W badaniu udział wzięło 59 pacjentów w wieku 18-80 lat. Wszyscy zostali zdiagnozowali z depresją w stopniu umiarkowanym do ciężkiego. Uczestnicy zostali losowo przydzieleni do dwóch grup. Pierwsza, otrzymała dwie dawki 25 mg psylocybiny oraz wsparcie psychologiczne. Druga, poza wsparciem psychologicznym, otrzymała również escitalopram – lek z grupy SSRI.
Po 6 tygodniach uczestnicy zostali ocenieni za pomocą skali QIDS-SR-16, wykorzystywanej w diagnostyce oraz ocenie nasilenia depresji.
Zastosowanie psylocybiny w leczeniu depresji
Po 6 miesiącach obserwacji, obie grupy wykazały poprawę w objawach depresyjnych. Zarówno osoby przyjmujące psylocybinę, jak i escitalopram uzyskały długoterminową poprawę nasilenia objawów depresji.
Co ciekawe, pacjenci leczeni psylocybiną wykazali większą poprawę w zakresie funkcjonowania społecznego, poczucia sensu życia oraz więzi psychologicznej. Naukowcy jednak podkreślają, że wyniki te mają charakter jedynie opisowy, dlatego należy zachować ostrożność przy ich interpretacji. Z uwagi na to oraz pewne ograniczenia badania, konieczne są dalsze prace nad terapią psylocybiną.
Czytaj także: Używanie marihuany może wiązać się ze zmianami epigenetycznymi
Terapia psylocybiną – jak wyglada?
Terapia psylocybiną została już zarejestrowana w krajach takich jak Australia, Stany Zjednoczone, Kanada czy Szwajcaria. Istnieje nadzieja, że w przyszłości stanie się również dostępna w Polsce. W ostatnim czasie naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego otrzymali rekomendację na dofinansowanie w wysokości 16 mln zł od Agencji Badań Medycznych na przeprowadzenie badań nad wykorzystaniem psylocybiny w leczeniu depresji.
Terapia tego rodzaju powinna być przeprowadzana wyłącznie w ściśle kontrolowanych warunkach klinicznych. Proces rozpoczyna się od konsultacji z psychiatrą, który ocenia, czy terapia jest odpowiednia dla danego pacjenta, biorąc pod uwagę jego historię zdrowotną oraz ewentualne przeciwwskazania.
Kolejnym etapem jest przygotowanie pacjenta do sesji terapeutycznych. Specjalista szczegółowo wyjaśnia, czego można się spodziewać, oraz jak najlepiej radzić sobie z ewentualnymi trudnościami podczas sesji.
Podczas właściwej sesji terapeutycznej pacjent przyjmuje psylocybinę w bezpiecznym, odpowiednio przygotowanym środowisku. Sesja trwa zwykle od 4 do 6 godzin. Często zaleca się pacjentowi zamknięcie oczu, aby skoncentrować się na wewnętrznych przeżyciach. Wiele sesji wspiera się również specjalnie dobraną muzyką.
Przez cały czas trwania sesji obecny jest terapeuta lub inny wykwalifikowany specjalista, który monitoruje jej przebieg oraz dba o bezpieczeństwo pacjenta.
