czwartek, 21 listopada, 2024

Alkoholizm a ADHD. Rozmowa z Jakubem Żulczykiem

ADHD to zaburzenie, które często występuje w środowiskach artystycznych. Pozytywnym aspektem ADHD jest szczególna kreatywność, natomiast negatywnym np. skłonność do uzależnień. Jakub Żulczyk w rozmowie z doktorem Jarosławem Jóźwiakiem opowiada o swoim ADHD i alkoholizmie.

Wraz z końcem 2023 roku Jakub Żulczyk wystąpił w odcinku programu „Bez etykiety”  na kanale PsychiatraPlus, w którym dr hab. Jarosław Jóźwiak rozmawia z osobami cierpiącymi na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne. Dziennikarz, scenarzysta i pisarz opowiedział o swoim ADHD i o tym, w jaki sposób przekłada się ono na jego codzienne życie.

Żulczyk nie kryje, że jest uzależniony od alkoholu, a wręcz zrobił z tego publiczną sprawę. Wraz z Juliuszem Strachotą są autorami podkastu „Co ćpać po odwyku”, w którym w szczery sposób opowiadają o życiu w trzeźwości – bez wstydu i lęku.

Znaczna część twórczości Żulczyka poświęcona jest więc właśnie uzależnieniu. Twórca przyznaje, że problem alkoholowy stanowi jego tożsamość – z tym zmaga się od wielu lat. Co więcej, pół roku temu otrzymał diagnozę ADHD.

Czytaj także: Uzależnienie może być warunkowane genetycznie

Jakub Żulczyk – diagnoza ADHD

Jako ważny punkt w swoim życiu pisarz wskazuje lekturę książki „Rozproszone umysły” Gabor Maté. Dzięki niej zrozumiał, że ADHD to nie tylko rozkojarzenie czy „noga perkusisty”, ale przede wszystkim pewna kondycja ludzka.

ADHD to kształt kondycji ludzkiej. Człowiek czuje się jak „mucha na plakacie”. Towarzyszy mu wyobcowanie, niedopasowanie, świadomość swojego „dziwactwa” i związane z tym napięcia, impulsywność oraz skłonność do lęków – wymienia Jakub Żulczyk.

Choć skończył terapię alkoholową i jest wiele lat w trzeźwieniu, Żulczyk czuł, że nieustannie prowadzi walkę, którą bywa zmęczony zarówno on, jak i osoby wokół niego. Wówczas na horyzoncie pojawiła się diagnoza ADHD. W odcinku podkastu „Bez etykiety” przyznał, że był to znaczący moment w jego życiu.

– Zaledwie pół roku temu zdiagnozowałem się na ADHD. Pozwoliło mi to wiele zrozumieć i jednocześnie poukładać. Co najważniejsze dowiedziałem się, że moje uzależnienie jest bezpośrednio powiązane z ADHD.

ADHD a uzależnienia

Dr hab. Jarosław Jóźwiak zwraca uwagę, że zarówno w przypadku ADHD, jak i we wszelkich problemach z używkami dopamina to słowo klucz.

ADHD to niedobór dopaminy, a życie adehadowca skupione jest na tym, by ciągle jej szukać. Oczywiście zwykle dzieje się to nieświadomie – przy pomocy korzystania z mediów społecznościowych, alkoholu, narkotyków czy kompulsywnego seksu lub sportu.

Co ważne, głównym objawem ADHD u dorosłych jest ciągłe uczucie napięcia. Odpowiedzią na ten “dyskomfort” może być korzystanie z substancji, które zmniejszają ten problem. Alkohol to środek uspokajający, więc leczenie ADHD alkoholem bywa odruchowe. Osoba z ADHD to swego rodzaju zakładnik poszukiwania dopaminy, której źródłem może być właśnie alkohol.

– Schematy alkoholowe, czyli określony sposób myślenia i działania osób z problemami alkoholowymi, są bardzo zbliżone do tego, z czym mierzą się adehadowcy. Wyzwania stanowią rozkojarzenie, dbanie o siebie czy nadmierna impulsywność – mówi Jakub Żulczyk. 

Czytaj także: Dopamina, a cechy autystyczne w ADHD

Alkoholizm a ADHD

Ze względu na to, że osoby z ADHD mają tendencję do wpadania w różne uzależnienia, podjęcie leczenia tego zaburzenia jest tak ważne. W przypadku osób zmagających się jednocześnie z alkoholizmem i ADHD terapia alkoholowa jest niezbędna. Choć problem alkoholowy może być konsekwencją ADHD, bez podjęcia terapii uzależnień nie wprowadza się leczenia ukierunkowanego wyłącznie na ADHD.

Alkoholizm nie wynika z samej ilości spożywanych napojów wysokoprocentowych, ale z ulgi, którą zapewnia ta substancja. To, co daje szczęście osobie z problemem alkoholowym, to uczucie spokoju i komfortu, możliwe do uzyskania dzięki wyrzutowi dopaminy. Człowiek uzależnia się wtedy, gdy zaczyna czymś regulować swoje emocje.

– Gdy alkoholik przychodzi na terapię, czuje się pusty. Jak gdyby stracił kogoś najbliższego. Po odstawieniu alkoholu pojawia się groźna dziura. Wówczas należy znaleźć coś, co ją wypełni. To jednak wymaga szczególnych starań, by w konsekwencji nie popaść w kompulsje. Potrzeba do tego samoświadomości, rozumienia tego, że przejawiam konkretne zespoły zachowań – tłumaczy Żulczyk.

Dr Jóźwiak podkreśla, że uzależnienie różni się w przypadku adehadowców i osób bez tego zaburzenia.

– Adehadowcom stosunkowo łatwiej jest zamienić jedno źródło dopaminy na inne. To odróżnia ich od uzależnionych osób bez tego zaburzenia.

Istnieją zarówno zdrowe, jak i niezdrowe sposoby uwalniania tego neuroprzekaźnika. Osoby z ADHD będą tym dłużej żyć, im dużej będą korzystać ze zdrowych źródeł dopaminy.

Artysta z ADHD

Wiele osób obawia się tego, że gdy rozpocznie leczenie ADHD lub innego zaburzenia psychicznego, doświadczy negatywnych konsekwencji. Straci siebie, swoją tożsamość, zmieni sposób postrzegania świata. Według danych jest zgoła inaczej. Leczenie ADHD nie ogranicza, a wprowadza większy ład w twórczość – planowanie i wykonywanie prac przychodzi z większą łatwością.

W odcinku „Bez etykiety” Jakub Żulczyk zwrócił uwagę na stereotyp artysty, który tworzy wtedy, gdy ma wenę.

– Twórca zawodowy żyje z tego, co robi. Ja pracuję na dużych projektach. Piszę powieści, tworzę scenariusze seriali czy długofalowe podkasty. Wymaga to ode mnie codziennej, regularnej pracy. Czasami więc muszę się do niej zmusić. Gdybym liczył wyłącznie na swoją wenę, pewnie nadal pisałbym pierwszą książkę.

Wskazał również, że przyzwyczailiśmy się do potocznego rozumieniu kreatywności.

Prawdziwa kreatywność zaczyna się wtedy, gdy jest skupienie. Rozszalały umysł i tworzące się w nim asocjacje mogą przynieść jakieś niestandardowe połączenia. Rozwiązania dla pomysłów przychodzą jednak w ciszy i spokoju. 

Czytaj także: Fibromialgia i ADHD – współwystępowanie

Jak żyć z ADHD?

Niektóre osoby podchodzą do diagnozy z myślą „ile straciłem”, inne czują, że w końcu zrozumiały siebie. Jakub Żulczyk z pewnością wpisuje się do tej drugiej kategorii reakcji. Uważa, że zrobił w swoim życiu wiele – zarówno zawodowo, jak i prywatnie – z czego, jak przyznaje w podkaście „Bez etykiety”, jest zadowolony.

– Po diagnozie ADHD widzę, ile to wszystko ode mnie wymagało. Jakim kosztem była okupiona moja praca – mówi Żulczyk.

Codzienność osoby z ADHD to nieustanne zmagania związane z, wydawałoby się, prostymi czynnościami. Mowa o organizacji czasu, planowaniu, utrzymaniu skupienia, motywacji i blokowaniu impulsywności. Dr Jóźwiak w rozmowie z pisarzem przywołał trafne porównanie osoby z ADHD do pingwina.

Adehadowiec jest jak pingwin. Śmiesznie wygląda w swoim fraku, w dodatku kiwa się na boki i może przewrócić się przy najmniejszej nierówności. Gdy jednak wskoczy do wody, prześcignie prawie każdą pływającą w niej rybę.

Ważne jest to, by ten pingwin wiedział, za którą rybą ma podążać. Ja miałem to szczęście, że wiedziałem – dodaje Jakub Żulczyk.

Dlatego tak ważne jest, by osoby z ADHD znalazły w swoim życiu zdrowe źródło dopaminy, czyli coś, co pozwala im się spełniać i realizować pasje. W przypadku innego scenariusza życie adehadowca może być okupione smutkiem i poczuciem beznadziei. W efekcie osoba z ADHD nie czuje sprawcza i towarzyszy jej stałe niezadowolenie ze swojego położenia w rzeczywistości.  

– Ludzie pytają mnie, jak mogę pisać przez dwa lata scenariusz, mając ADHD. Odpowiadam, że to źródło mojej dopaminy, coś, co mnie szalenie interesuje i w całości angażuje. Nie oznacza to, że moja praca przychodzi mi łatwo. Jest okupiona wielokrotnymi próbami skupienia się – tłumaczy Jakub Żulczyk na kanale PsychiatraPlus.

Wiktoria Jackowska
Wiktoria Jackowska
Redaktorka prowadząca i koordynatorka redakcji PsychiatraPlus. Członkini Stowarzyszenia Bliżej ADHD. Magistra filologii polskiej na UW-u, adehadówka. Czynna uczestniczka konferencji naukowych.

powiązane artykuły

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

30,317FaniLubię
13,221ObserwującyObserwuj
1,609ObserwującyObserwuj
35,700SubskrybującySubskrybuj

Popularne artykuły