Okres porodu i połogu związany jest z nagłymi zmianami hormonalnymi u kobiet, co często wiąże się z zaburzeniami nastroju. Kobieta musi wtedy nie tylko poradzić sobie z własnym samopoczuciem, ale zająć się dzieckiem, co zawsze rodzi ogromny stres i jeszcze bardziej pogłębia zaburzenia nastroju. Z tego powodu tak istotne jest, by wszystkie kobiety w ciąży i połogu badać w kierunku depresji poporodowej. Niestety okres pandemii COVID-19 dodatkowo negatywnie wpływa na kobiety, prowadząc do tego, że obecnie większość kobiet w ciąży ma zaburzenia nastroju.
Autorzy opublikowanego ostatnio badania postanowili sprawdzić, czy powyższe problemy dotyczą również młodych kobiet (w wieku 15-19 lat) rodzących dzieci. W tym celu przeanalizowali dane od 355 tysięcy kobiet rodzących w UK i porównali je do 1,5 miliona kobiet (w tym samym wieku) nie posiadających dzieci.
Stwierdzono, że w grupie kobiet w wieku 15-19 lat rodzących dzieci depresja po porodzie występowała 7x częściej, niż w innym okresie (dwukrotnie częściej, niż u kobiet ogółem). Kobiety w wieku 15-19 lat miały o 50% większe ryzyko rozwinięcia objawów lękowych w okresie poporodowym. Ponadto, były one ponad dwukrotnie bardziej narażone na psychozę poporodową.
Powyższe wyniki bardzo dobitnie dowodzą, że młode kobiety są wyjątkowo narażone na różnego rodzaju zaburzenia psychiczne po porodzie, co prawdopodobnie wynika z relatywnej niedojrzałości emocjonalnej i silnego wpływu stresu związanego z założeniem rodziny/wychowywaniem dziecka.
