Naukowcy przeanalizowali szczegółowy mechanizm działania sotagliflozyny – leku niedawno zatwierdzonego przez FDA (Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków, ang. Food and Drug Administration). Badanie wykazało, że sotagliflozyna znacząco różni się od innych inhibitorów SGLT. Może to przełożyć się na lepsze wyniki leczenia u pacjentów z wysokim ryzykiem sercowo-naczyniowym.
Sotagliflozyna – co to jest?
Sotagliflozyna należy do grupy inhibitorów kotransportera sodowo-glukozowego (SGLT), znanych również jako flozyny. Leki te hamują dwa kluczowe transportery glukozy: SGLT2, odpowiedzialny za reabsorpcję glukozy w nerkach, oraz SGLT1, który uczestniczy w jej wchłanianiu w jelitach. Dzięki temu sotagliflozyna jednocześnie zwiększa wydalanie glukozy z moczem (poprzez inhibicję SGLT2) oraz ogranicza jej wchłanianie w przewodzie pokarmowym (poprzez blokadę SGLT1).
W efekcie lek obniża stężenie glukozy we krwi w sposób niezależny od insuliny, co stanowi istotną korzyść w leczeniu cukrzycy. W porównaniu z innymi flozynami sotagliflozyna wyróżnia się silniejszym hamowaniem SGLT1, co może mieć dodatkowe korzyści metaboliczne. Transporter SGLT1 występuje głównie w jelitach, ale także w nerkach i sercu. Sugeruje to potencjalny wpływ leku na układ sercowo-naczyniowy.
Sotagliflozyna w cukrzycy typu II. Badanie
Naukowcy przeprowadzili analizę danych z badania SCORED – dużego, międzynarodowego badania klinicznego. Uczestnikami byli pacjenci z cukrzycą typu 2, przewlekłą chorobą nerek oraz dodatkowymi czynnikami ryzyka chorób sercowo-naczyniowych.
Pacjentów losowo przydzielono do dwóch grup: jedna otrzymywała sotagliflozynę, a druga placebo. Leczenie rozpoczynano od dawki 200 mg raz dziennie, a jeśli było dobrze tolerowane, zwiększano ją do 400 mg. Badanie miało charakter randomizowany i podwójnie zaślepiony. Oznacza to, że ani pacjenci, ani lekarze nie wiedzieli, kto otrzymuje lek, a kto placebo.
Wyniki badania
Średni czas obserwacji wynosił 16 miesięcy. Po tym okresie stwierdzono, że pacjenci przyjmujący sotagliflozynę mieli o 23% niższe ryzyko wystąpienia zawału serca, udaru oraz zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych w porównaniu z grupą placebo.
Naukowcy przypisują ten efekt nowo poznanemu mechanizmowi działania sotagliflozyny. Lek hamuje zarówno transporter SGLT1, jak i SGLT2, co odróżnia go od innych flozyn. Dzięki temu jego działanie może być szersze i bardziej kompleksowe, obejmując zarówno ograniczenie wchłaniania glukozy w jelitach (SGLT1), jak i zwiększenie jej wydalania z moczem (SGLT2).
Naukowcy odkryli nowy mechanizm działania sotagliflozyny u osób z cukrzycą
Dotychczas wykazano, że inhibitory SGLT zmniejszają ryzyko zgonów sercowo-naczyniowych. Co więcej obniżają również ryzyko hospitalizacji z powodu niewydolności krążenia u pacjentów z cukrzycą typu 2, przewlekłą chorobą nerek lub osłabioną funkcją serca.
Sotaglifozyna zmniejszenie ryzyka zawału i udaru mózgu
Najnowsze badanie dostarcza nowych dowodów na to, że sotagliflozyna dodatkowo ogranicza ryzyko zawału i udaru mózgu. Może to oznaczać, że lek ten stanowi skuteczną opcję terapeutyczną dla pacjentów obciążonych wieloma czynnikami kardiometabolicznymi.
Badanie opublikowano w czasopiśmie The Lancet Diabetes & Endocrinology.

